Deszcze, zimno, zmienna temperatura, infekcje. To wszystko przygotowała dla nas jesień i zima. Narażenie organizmu na zmianę, jaką jest przejście z okresu letniego na jesienno – zimowy powoduje jego osłabienie. Dodatkowym czynnikiem sprzyjającym zakażeniom są czyhające na każdym rogu zarazki. Jak sobie z tym wszystkim radzić i nie dopuścić do stosowania antybiotyków?
Od czego uzależniona jest podatność na infekcje?
Podatność na infekcje zarówno wirusowe, jak i bakteryjne uzależniona jest od zdolności organizmu do walki z atakującymi go zarazkami. Brak tej umiejętności powoduje częstsze zapadanie na choroby oraz dłuższy okres walki z nimi. W przypadku bardzo słabej odporności może dojść do poważnych zakażeń bakteryjnych, a w konsekwencji do konieczności podania antybiotyku.
Okres zwiększonej zachorowalności może sprawić, że nawet osoby, które dotychczas nie chorowały, również złapią jakąś infekcję. Są one w o tyle lepszej sytuacji, że infekcja ta przebiegnie szybko i łagodnie. Liczba osób podatnych na wirusowe oraz bakteryjne choroby przenoszone drogą kropelkową wciąż rośnie. Wpływ na to mają panujące wciąż pogarszające się warunki atmosferyczne, w tym duża ilość smogu, niezdrowy sposób odżywiania oraz nadużywanie antybiotyków. Pocieszające jest natomiast to, że dzięki szczepieniom, odsetek osób chorujących na grypę oraz choroby zakaźne maleje.
Odżywianie podstawowym warunkiem prawidłowego funkcjonowania organizmu
Dieta każdego dbającego o zdrowie człowieka powinna mieć optymalny skład odżywczy. Nie może w niej zabraknąć witamin. Zwłaszcza witaminy C, zmniejszającej przepuszczalność naczyń krwionośnych oraz wzmacniającej ich ściany. Równie ważne są witaminy A, D oraz E, które pobudzają wytwarzanie śluzu, mającego za zadanie ochronę nabłonka dróg oddechowych. Przyswajanie tych witamin uzależnione jest od jednoczesnego wzbogacania diety w zdrowe tłuszcze. Warto spożywać także w produkty zawierające cynk oraz żelazo. Cynk odgrywa ważną rolę w produkcji przeciwciał odpornościowych. Z kolei żelazo wytwarza hemoglobinę, która również wzmacnia organizm, zapobiega niedokrwistości, a to z kolei chroni przed chorobami.
Wspomaganie od wewnątrz
Oprócz witamin dostarczanych organizmowi wraz z pożywieniem warto rozważyć przyjmowanie ich w formie suplementów. Każda suplementacja powinna być uzasadniona. W celu zweryfikowania niedoborów należy wykonać badania krwi, które wykażą, jakich witamin i w jakich ilościach brakuje organizmowi.
Preparatami polecanymi w celu zwiększenia odporności są te zawierające witaminy A, C, D, oraz E. Ważne jest także przyjmowanie kwasów Omega 3, które zawarte są na przykład w tranie. Produkt ten powinny przyjmować zwłaszcza osoby, w których diecie brakuje ryb. Zarówno witaminy, jak i inne preparaty wspomagające organizm należy zacząć stosować na co najmniej miesiąc przed rozpoczęciem sezonu chorobowego.
To, co natura dała
Co zrobić, gdy już dopadła nas choroba? Lekarze przepisują zwykle różnego rodzaju syropy oraz preparaty zwalczające infekcje. Czasami wystarczy spojrzeć na ich skład, aby stwierdzić, że dają one więcej złego niż dobrego. Zawartość substancji czynnych w niektórych medykamentach jest bardzo mała, czasem tylko kilkuprocentowa. Ma to miejsce zwykle w przypadku preparatów z wyciągiem z czosnku, czarnego bzu, malin lub lipy. Stosując produkty te w naturalnej postaci, otrzymamy 100% ich właściwości zdrowotnych, a nie jedynie 5% czy 10%. Co za tym idzie, produkty naturalne są o wiele bardziej skuteczne.
Do najbardziej skutecznych naturalnych antybiotyków możemy zaliczyć czosnek, imbir, miód, cebulę oraz olejek z oregano. Warto wykorzystać te składniki do produkcji syropu domowej roboty. Z pewnością będzie on o wiele bardziej skuteczny niż specyfik z apteki. Poza tym nie wyrządzi w organizmie szkód, na jakie naraża go stosowanie antybiotyków z apteki.